Cześć. Zmajstrowałam takie mediowe serduszko. Bazę drewnianą zabezpieczyłam białym gessem. Szpachelką nałożyłam białą pastę pękającą (DecoArt). Zostawiłam na noc do wyschnięcia. Za pomocą żelmedium nakleiłam na wyciski z masy superlekkiej. Zabezpieczyłam je białym gessem. Teraz przyszedł czas na kolor. Użyłam farb akrylowych: cherry blossom pink, berry, lavender Frost (wszystkie DecoArt). Gdy farby wyschły, w kilku miejscach na wyciski nałożyłam czarne rozwodnione gesso. Następnie lekko przetarłam białym matowym i jasnym złotym woskiem (oba SeeArt). Gdzieniegdzie drasnęłam brązowym metalicznym woskiem (Cadence). Na koniec dodałam błyszczące konfetti, czarne chlapnięcia i wstążki.
piątek, 30 kwietnia 2021
sobota, 17 kwietnia 2021
Sto lat Alchemio!
Cześć. Jeszcze jedna praca w ramach zabawy na Trzecie Urodziny Alchemii Sztuki z Karoliną Bukowską. Tym razem zabawa w Bingo. Moja linia to przekątna: kwiaty-złoto-metale. Przygotowałam panel mixmediowy. Jako baza posłużyła mi gruba tektura. Zabezpieczyłam ją białym gessem (Renesans). Na wszelki wypadek nałożyłam dwie warstwy. Wcześniej przygotowałam kwiaty. Wygrzebałam z szuflady kwiaty, które wcześniej przygotowałam z foamiranu irańskiego. Część pozostała niewykorzystana z innych projektów, a część to pozostałość po moich pierwszych eksperymentach z foamiranem. Kwiaty spryskałam mgiełkami: magenta i błyszczący fiolet (DecoArt) oraz ocean blue (Pentart) i iridescent lilac (Stamperia). Kwiaty schły całą noc. Na moją zagessowaną tekturę nałożyłam przez maskę (13arts) białą pastę modelującą (13arts). Pastę gdzieniegdzie roztarłam szpachelką. Do kwiatów dodałam kilka metalowych elementów i ułożyłam na moim panelu dużą, kwiatową kompozycję. Wszystko przykleiłam na żelmedium (Renesans) i zostawiłam na noc do wyschnięcia. Teraz popryskałam panel mgiełkami:ocean blue, magenta oraz brązową (Stamperia). Wokół kompozycji potapowałam białym gessem używając pędzla gąbkowego. Gdy gesso wyschło, przetarłam wszystkie białe miejsca mgiełką opal sea oats (Lindy’s), która przepięknie połyskuje złotem. Tą samą mgiełką przetarłam kwiaty. Gdy mgiełka wyschła, ponownie użyłam tej samej maski. Tym razem jednak nałożyłam żelmedium zmieszane ze złotym fluidem interference (DecoArt). Kwiaty poprzecierałam woskami: matowym białym oraz jasnym złotym (oba SeeArt). Mój panel przygotowałam na trzecie urodziny, więc w obok kwiatów umieściłam trójkę.
piątek, 16 kwietnia 2021
Moja Alchemia
Witajcie. Dziś praca ociekająca mediami. Przygotowałam ją, aby uczcić Trzecie Urodziny Alchemii Sztuki z Karoliną Bukowską. Założenie było takie, aby pokazać w jakich kolorach widzimy Alchemię. Dla mnie jest to turkus poplątany z zielenią i okraszony złotem. Dodatkowo, Alchemia to miejsce, gdzie zdobyłam 99% z całej mediowej wiedzy, jaką posiadam. Dlatego też przygotowałam pracę mediową. Warto wspomnieć, że Karolina zawsze popycha nas do eksperymentowania z mediami, więc moja dzisiejsza praca jest pełna takich eksperymentów. Niektóre udały się lepiej, inne gorzej. Zaczęłam od zabezpieczenie tablicy malarskiej białym gessem (Renesans). Następnie przez maski (dwie maski Agaterii) nałożyłam białą pastę modelującą (13arts). Na to przykleiłam wyciski z masy superlekkiej oraz kilka trybikowych tekturek (SnipArt). Pomalowałam całość czarnym gessem. Teraz pewnie zauważyliście, że to białe gesso na początku nie było potrzebne, ale tak już jest: jest plan i nagła zmiana koncepcji hihihi. Gdy czarne gesso wyschło, rozbieliłam całość białym gessem, za pomocą suchego pędzla. Spryskałam pracę mgiełkami: błyszczący turkus (DecoArt) oraz green with envy green i opal sea oats (Lindy’s). Postanowiłam sprawdzić białą farbę pękającą (DecoArt). Wymieszałam ją z magicalsem w kolorze merry-go-round green (Lindy’s) z niewielką domieszką color glow (13arts) w kolorze emerald. Przygotowałam też podobną mieszankę tej samej farby z color glow (13arts) w kolorze tiger eye). Obie mieszanki nakładałam szpachelką w taki sposób, aby na siebie nachodziły. Lekko podsuszyłam nagrzewnicą. Pojawiły się lekkie spękania (uffff). Teraz przykleiłam do kompozycji trochę metali oraz kulki 3D i 3D powder (Pentart). Tak zostawiłam na noc do wyschnięcia. Kulki posmyrałam białym gessem i pomalowałam color glow tiger eye (13arts), mieszając ją z wodą. Sięgnęłam po jeszcze jedną maskę (13arts). Tym razem nałożyłam żelmedium (13arts) zmieszane z ciemnozłotym pigmentem w proszku. Gdy wzór wysechł, poprzecierałam tu i tam woskami: złotym (SeeArt) i metalicznym czerwonym. Teraz dodałam gdzieniegdzie pastę golden dragon (Finnabair) oraz trochę konfetti, które kiedyś mi się rozsypało i wciskam, gdzie się da, to, co udało mi się uratować. Na koniec kilka chlapnięć rozwodnionym białym gessem i gotowe.
wtorek, 13 kwietnia 2021
Szkatułka pełna kwiatów
Cześć. Dziś ostatnia hopowa praca. Hopowa, czyli przygotowana na Wiosennego Youtubehopa „Kwiaty we włosach” organizowanego przez Hoplandię (fb). Tym razem przygotowałam drewnianą szkatułkę, inspirując się pracą Anny Iwanowskiej (Anai). Właściwie, to niemal skopiowałam tę pracę. Tutorial Anai oglądałam z zapartym tchem. Szkatułka z ukrytymi pod wieczkiem kwiatami zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pomysł na wykorzystanie kwiatów – genialny. A kwiatów u mnie dużo. Robię je sama z foamiranu irańskiego, za każdym razem do konkretnego projektu. I zawsze jakieś zostają. I nie bardzo jest co z nimi zrobić. A tu pomysł jak znalazł. Kwiaty spryskałam mgiełkami: magenta i fiolet (DecoArt) oraz ocean blue (Pentart). Skrzynkę przemalowałam bardzo rozwodnioną, brązową farbą akrylową. Wieczko na wierzchu okleiłam papierem do scrapbookingu (Action), a boki przemalowałam czarną farbą akrylową. Całość (poza częścią oklejoną papierem) przeszlifowałam papierem ściernym. Potem całą skrzynkę polakierowałam kilka razy cienką warstwą lakieru matowego (Pentart). Do spodniej części wieczka przykleiłam kwiaty. Użyłam do tego heavy body żelu (Renesans). Zostawiłam do wyschnięcia na noc. W międzyczasie przygotowałam ozdobę na wierzchnią część wieczka. Drewniane kółko przemalowałam na biało i okleiłam papierem ryżowym (ItdCollection). Wybrałam motyw z kwiatkiem w kolorze zbliżonym do moich foamiranowych kwiatów. Kółko przetarłam lakierem matowym i nałożyłam na nie grubą warstwę crackle glaze (DecoArt). Zostawiłam na noc do wyschnięcia. Następnego dnia błyszcząca powierzchnia kółka była pięknie popękana. Spękania wydobyłam brązowym, metalicznym woskiem (Cadence). Kółko przykleiłam do wieczka na żelmedium. Otoczyłam je ramką z masy superlekkiej. Ramkę pomalowałam czarnym gessem (SeeArt) i przetarłam złotym i srebrnym woskiem (oba SeeArt). Kwiaty ukryte wewnątrz skrzynki także przetarłam tymi samymi woskami.
piątek, 9 kwietnia 2021
Wiosenne okno
Cześć. Dziś kolejna praca na YoutubeHop „Kwiaty we włosach”, którego organizatorem jest Hoplandia (patrz Fejsbuk). Zrobiłam wiosenne okno inspirując się pracą Iwony Marchewki (Reniferove). Bazę okna (format a4) wycięłam z bermaty. Użyłam dwóch arkuszy – jeden to plecki, a drugi rama z otworami okiennymi. Plecki okleiłam papierem scrapowym (arkusz z bloku Action) i zabezpieczyłam przeźroczystym gessem (Finnabair). Ramę pomalowałam czarnym gessem (SeeArt) i spryskałam brązową mgiełką (leather Stamperia). Gdzieniegdzie przetarłam pastą piaskową drobnoziarnistą (DecoArt) i w kilku miejscach położyłam białą pastę pękającą (DecoArt). Tak zostawiłam do wyschnięcia. W międzyczasie przygotowałam elementy kompozycji. Z foamiranu irańskiego zrobiłam kwiaty, Użyłam białego foamiranu, który zabarwiłam pastelami suchymi. Wyciski z masy superlekkiej zabezpieczyłam białym gessem (Renesans). Z arkusza z elementami do wycięcia wycięłam kilka granatowych kwiatów i kompozycji kwiatowych (Craft o’Clock). Tekturkę (Agateria) potraktowałam pudrem do embossingu That’s marble-ous (Lindy’s – cudo!!!!). Wybrałam też odpowiednie kolory wstążek oraz koronkę. Okiennicę skleiłam i ułożyłam wszystkie przygotowane elementy w kompozycję. Wszystko przykleiłam na żelmedium (13arts) i zostawiłam na noc do wyschnięcia. Teraz przyszedł czas na kolor. Najpierw zegar i duże kwiatowe wyciski pomalowałam brązową farbą akrylową, a gdy ta wyschła rozbieliłam je lekko białym gessem. W kilku miejscach dodałam turkusową mgiełkę (DecoArt). Nakładałam ją pędzlem i pryskałam wodą, żeby się rozpłynęła. Gdy mgiełka wyschła, przetarłam kompozycję złotym woskiem (SeeArt). Gdzieniegdzie dodałam metalicznego brązowego wosku (Cadence). Dodałam kulki 3D i 3D powder (Pentart), które zabezpieczyłam białym gessem. Teraz sięgnęłam po metaliczne farby akrylowe z serii Sparks (Finnabair). Użyłam marmaid sparkle, którą położyłam we wnętrzu kwiatów, na pozostałych elementach kompozycji rozmyłam odrobiną butterfly spells oraz iris potion. Te farby mają to do siebie, że po spryskaniu wodą kolor oddziela się od błyszczących srebrnych drobinek, dając niesamowity efekt. Na koniec dodałam złoto-czarnego konfetti.