sobota, 18 kwietnia 2020

Segregator na LO

Cześć. Ciąg dalszy zmagań z wiosennym wyzwaniem na Mixmediowie. Dziś segregator – album na Layouty. Inspiracją był live Pati Pieczara DreamyAttic. To praca, która spośród wszystkich, które robiłam na wiosenny konkurs, zajęła mi najwięcej czasu. Chyba dlatego, że postanowiłam zrobić ją taką pełnowymiarową, na standardowe LO. Okładka ma rozmiar 32x32cm. Zrobienie samej okładki nie było problemem – choć trzeba było troszkę pogimnastykować się z papierem, żeby wszystko wyszło estetycznie, przy tak dużych powierzchniach. Okładki i grzbiet (szer. 8cm) wykonałam z grubej (ok. 3mm) tektury, którą okleiłam brązowym papierem (170g). W związku z tym, że papier niezbyt gruby – brzegi zabezpieczyłam taśmą washi. Na wierzch nakleiłam papier kraftowy (300g) na zewnątrz, a wewnątrz arkusze papieru scrapowego – w tym przypadku z kolekcji Vintage Bisou od Craft o’Clock. Z papieru kraftowego (300g) zrobiłam też skrzydełka, które będą trzymały moje Lo, natomiast nie wkleiłam ich na grzbiet. Będę wklejała je razem z Layoutami w odległościach uzależnionych od grubości kompozycji. Kolejnym etapem wyzwania Pati Pieczary było ozdobienie okładki. Moją zabezpieczyłam niedbale białym gessem (Renesans) za pomocą suchego pędzla.. Następnie nałożyłam przez maskę (ItdCollection) białą pastę pękającą (DecoArt). I zostawiłam na noc do wyschnięcia. Teraz ułożyłam kompozycję. Wykorzystałam pozostałości po tekturkach, koronkę bawełnianą, sizal, materiałowy kwiat, który zrobiłam ze starej spódnicy, wyciski z masy superlekkiej, kapsle, kaboszony szklane, kulki 3D i 3D powder(Pentart). Wszystko nakleiłam za pomocą żelmedium (13arts). Kaboszony przed przyklejeniem podmalowałam farbami akrylowymi złotą (Extreme Sheen DecoArt) i czarną. Nakleiłam je dopiero po pomalowaniu całej pracy. Elementy kompozycji, przed pomalowaniem zabezpieczyłam białym gessem. Kolory mojej pracy nadałam za pomocą mgiełek: cuoio, turchese, oro perlato (Stamperia) oraz opal sea oats (Lindy’s), a także farb akrylowych: marmaid tail, espresso (obie 13arts), 24Kgold (Extreme Sheen DecoArt), marmaid sparkle (Sparks Finnabair). Farby nakładałam kilka razy. Każdą warstwę koloru przecierałam białym gessem i gdzieniegdzie czarną farbą akrylową, za pomocą suchego pędzla. Czynność tę powtarzałam, aż osiągnęłam efekt, który mnie w pełni satysfakcjonował. To był etap, który trwał najdłużej, gdyż za każdym razem zostawiałam pracę do samoistnego wyschnięcia każdej z warstw. Biorąc pod uwagę fakt, że jestem mamą małego ancymonka, trwało to u mnie kilka dni. Na koniec przykleiłam kaboszony, przetarłam tu i tam złotym woskiem (SeeArt) i pochlapałam całość rozwodnionym, białym gessem (Renesans).
















Pracę posyłam na jeszcze jedno wyzwanie do Świata Pasji "Foremkowy zawrót głowy"



5 komentarzy:

  1. WOW! Cudo! Przepiękna kompozycja z wycisków i kaboszony... uwielbiam kaboszony <3 Dziękuję za udział w wyzwaniu Bloga Kreatywnego sklepu Świat Pasji :) Pozdrawiam Patrycja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny segregator! Sama mam taki bałagan w LO, że może by się przydało coś zrobić ;)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Bloga Kreatywnego.
    Pozdrawiam,
    Aga, Scrapeciarnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Imponująca okładka, super zmediowana, jestem pod wrażeniem! Dziękuję za udział w wyzwaniu na Blogu Kreatywnym sklepu Świat Pasji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ileż pięknych detali! ☺ Dziękujemy za udział w wyzwaniu Świata Pasji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna oprawa dla przepięknych layoutów :)

    Dziękuję za udział w wyzwaniu bloga Kreatywnego. Domi :)

    OdpowiedzUsuń