środa, 24 kwietnia 2019

Lawendowy (mini)album

Dziś pokażę Wam mini album, który wykonałam z papierów z przepięknej kolekcji Lavender Hills Craft o’Clock. Dodam, że kolekcję tę otrzymałam, jako jedną z nagród za zwycięstwo w wyzwaniu i bardzo przypadła mi do gustu. Zapewniam, że jeszcze ją zobaczycie w moich pracach. 
Jako bazę albumu wykorzystałam pięć tekturowych kółek, które przedziurkowałam i ostatecznie spięłam srebrnym kółeczkiem. Na tekturowe koła nakleiłam papier, który zabezpieczyłam transparentnym gesso. Następnie brzegi wszystkich kółek przetarłam drobnoziarnistą pastą piaskową, zmieszaną z zieloną metaliczną farbą akrylową. Chciałam, żeby mój album wyglądał lekko i zwiewnie, więc dodałam białą koronkę – nakleiłam ją na niektóre kółka, jako tło pod zdjęcia oraz okleiłam nią brzegi trzech z pięciu kółek. Potem użyłam lawendowej farby akrylowej – nałożyłam ją gąbką przez maskę (13arts) otrzymując fragmenty serwetkowego wzoru. Teraz przyszła kolej na ozdobienie okładki i stron albumu. Do tego celu wykorzystałam die-cuty, napisy i elementy do wycięcia z tej samej kolekcji. Album stał się jeszcze bardziej lawendowy. Na koniec użyłam zielonego brokatowego tuszu Splash! 13arts. Ten odcień zieleni idealnie komponuje się z kolorami papierów. Dodatkowo, zieleń doskonale wydobyła wycięte elementy, które lekko zniknęły na tle papierów. Muszę wspomnieć, że wszystkie elementy, których użyłam do ozdobienia stron albumu, są wklejone w taki sposób, aby można było wsunąć pod nie zdjęcie.














Album posyłam na dwa wyzwania. Pierwsze to wyzwanie Craft o'Clock "W fioletach ci do twarzy"





6 komentarzy:

  1. Piękny albumik 😍 faktycznie udało Ci się uzyskać efekt lekkości, super! Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu sklepu Craft O'Clock 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny albumik <3 Uwielbiam takie sielskie klimaty shabby chic :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Craft o'Clock - DT Marlena

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślizna praca, dziękuję za udział w wyzwaniu KTM

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny pomysł i piękne wykonanie :)
    Dzięki za wspólną zabawę w KTM

    OdpowiedzUsuń