Cześć. Dziś pokażę pracę, którą wykonałam na konkurs na fejsbukowej grupie inspirello. Tematem konkursu były wiosenne kwiaty, a warunkiem był element decoupage. Ja ozdobiłam sześciokątną szkatułkę drewnianą. Najpierw szkatułkę zeszlifowałam papierem ściernym, potem całą przemalowałam bejcą bartek w kolorze jasny popiel. Jeszcze raz przeszlifowałam papierem ściernym. Na wieczku, namalowałam białym gessem (Renesans) koło, w którym umieściłam tulipany. Wszystkie tulipany, jakie znalazły się na mojej szkatułce, są elementem serwetki. Każdy z sześciu boków szkatułki przemalowałam niezbyt precyzyjnie białą farbą pękającą (DecoArt). Farbę nakładałam pędzlem, więc żeby trochę zniwelować ślady po pędzlu, powierzchnię farby wyrównałam szpatułką. Tak zostawiłam do wyschnięcia na całą noc. Farba wyschła i elegancko popękała. Teraz nakleiłam na nią tulipany. Użyłam matowego kleju z werniksem (Pentart). Gdy klej wysechł, pocieniowałam tulipany, rozwodnioną farbą akrylową. Gdzieniegdzie podmalowałam je różową farbą i lekko „wzmocniłam” łodyżki zieloną farbą. Całość polakierowałam , pochlapałam i jeszcze raz polakierowałam matowym klejem z werniksem. Same tulipany pociągnęłam jedną warstwą błyszczącego lakieru. Tulipana na wieczku potraktowałam spękaczem dwuskładnikowym (DecoArt). Spękania, które schły całą noc, wypełniłam złotą pastą antyczną (Pentart). Dodałam kleksy. Całe kółko zabezpieczyłam błyszczącym lakierem na bazie rozpuszczalnika (Pentart). Na brzegu wieczka nakleiłam wciski z masy superlekkiej. Na górze wieczka miejsce znalazła idealnie pasująca tekturka – serwetka (Craftula) oraz dwa ornamenty z masy. Wszystkie ornamenty przyklejałam „na mokro”, więc po wyschnięciu przemalowałam je białym gessem (Renesans) i brązową pastą antyczną (Pentart), którą wycierałam zanim wyschła, za pomocą wilgotnej chusteczki. Na koniec przykleiłam wstążkę, którą przygotowałam sobie wcześniej. Ucięłam kawałek batystu i zanurzyłam w rozwodnionej farbie akrylowej, tej samej której użyłam do podmalowania tulipanów. Farba usztywniła batyst, więc łatwo było uformować kokardkę. Przetarłam ją jeszcze z wszystkich stron klejem z werniksem i dodałam ćwiek. Krawędzie szkatułki poprzecierałam złotą pastą antyczną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz