Cześć. Dziś nieco inna forma walentynki. Coś dla mola książkowego. Zakładka do książki. Wykorzystałam bazę ze sklejki. Zabezpieczyłam ją białym gessem (Renesans) i nałożyłam przez maskę (ABstudio) białą pastę modelującą (13arts). Zostawiłam na noc do wyschnięcia. Następnie pomalowałam farbami akrylowymi. Użyłam kolorów yellow amber, flamingo pink i olive green (13arts). Odbiłam w kilku miejscach książkowo – serduszkowe stemple. Użyłam wodoodpornego, brązowego tuszu Archival. Dla wzbogacenia tła użyłam kolejnej maski. Zamiast pasty, tym razem nałożyłam mieszankę heavy body gelu (Pentart) z fluidem interference gold. Uzyskałam fajny wzorek z lekką złotą poświatą (nie tak widoczną, jak po zmieszaniu tego samego fluidu z żelmedium 13arts – z tym żelmedium wychodzi o wiele ładniejszy efekt). Na koniec pochlapałam białym, rozwodnionym gessem. Na tak przygotowane tło nakleiłam tekturkowy listek (Twoja Tekturka), który najpierw przetarłam zieloną, metaliczną farbą akrylową festive green (DecoArt) oraz złotą brokatową farbą akrylową (13arts). Na listku znalazło się serduszko, wcześniej pomalowane farbą w kolorze vampire red (13arts). Jego brzegi lekko przetarłam tuszem, którym odbijałam stemple. Potem pochlapałam gessem. Na koniec gdzieniegdzie przetarłam złotym woskiem (SeeArt) i przywiązałam pęczek wstążek.
czwartek, 28 stycznia 2021
środa, 27 stycznia 2021
Walentynkowy komplet
Cześć. Dziś przychodzę z Walentynkowym projektem. Jest to papierowo-mediowy komplet składający się z czekoladownika oraz mikroalbumu. Czekoladownik na kraftowej bazie (Rzeczy z Papieru). Do ozdobienia bazy wykorzystałam papiery z kolekcji Holmes in Love UHK Gallery. Papiery przetarłam przeźroczystym gessem (Finnabair). Gdzieniegdzie dodałam koloru, przecierając w kilku miejscach metalicznymi farbami akrylowymi w kolorach berry oraz lavender Frost (obie DecoArt). Przez maskę(13arts) nałożyłam żelmedium (13arts) zmieszane z perłowym proszkiem w kolorze grafitowym (DailyArt). Zostawiłam na noc do wyschnięcia. Postanowiłam dodać jeszcze jeden wzór – tym razem z odrobiną złota. Tym razem przez maskę nałożyłam żelmedium zmieszane z interference gold (DecoArt). Dodałam jeszcze dwa tekturowe serduszka, pomalowane wcześniej farbami akrylowymi i odpowiedni napis. W ten sam sposób ozdobiłam album. Dodam jezcze, że album wykonałam z jednego arkusza papieru scrapowego, według tutorialu Scrapkate.
piątek, 22 stycznia 2021
Mixmediowa ramka w turkusach i złocie
Witajcie. Tym razem same media. Alterowałam drewnianą ramkę na zdjęcia. Pomalowałam całą czarnym gessem (SeeArt). Następnie ułożyłam kompozycję z wycisków z masy superlekkiej oraz elementów drewnianych. Wszystko przykleiłam na żelmedium (13arts). Zostawiłam na noc do wyschnięcia i pomalowałam przyklejone elementy czarnym gessem. Gdy gesso wyschło, suchym pędzlem przetarłam całość białym gessem (Renesans). Zrobiłam to dość niedbale, żeby gdzieniegdzie pozostała czarna powierzchnia. Gdzieniegdzie nałożyłam pastę piaskową drobnoziarnistą (DecoArt) i nałożyłam na te miejsca białe gesso. Spryskałam wszystko mgiełkami turkusowymi (Shimmer od DecoArt i matowa Stamperia). Ponownie schło całą noc. Jeszcze raz przetarłam białym gessem. Tym razem nałożyłam go dużo mniej. Gdy wyschło, sięgnęłam po dwa odcienie złota – extreme sheen w kolorach 24K gold oraz bronze (obie DecoArt) i za pomocą suchego pędzla przetarłam tu i tam. Gdy farby wyschły dodałam jeszcze trochę złota: złoty wosk (SeeArt) oraz interference gold (DecoArt). Na koniec postanowiłam jeszcze dodać interference w kolorze turkusowym. Nałożyłam go przez maskę (Dutch Doobadoo) w miejscach, gdzie powierzchnia była najciemniejsza. Otrzymałam piękną turkusową poświatę. Na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć, jak wyglądała ramka, zanim ją przerobiłam po swojemu.
czwartek, 21 stycznia 2021
Album - pierwsze wakacje
Cześć. Dziś scrapbooking w czystej postaci. Zero mediów. Wpadła mi w ręce kolekcja Summertime Picnic od Craft o’Clock. Bardzo kolorowa, wakacyjna i dziecięca. Zrobiłam z niej album na zdjęcia z wakacyjnych przygód małego podróżnika. Album ma rozmiar ok. 20x20cm i pomieści mnóstwo zdjęć w różnych rozmiarach 13x18cm, 10x15cm, 9x13cm oraz te zupełnie malutkie. Okładkę ozdobiłam shakerem od SnipArt. I tu właśnie złapałam się na malutkim, niezamierzonym kłamstewku. Jednak użyłam mediów: ramkę od shakera pomalowałam metaliczną farbą w kolorze festive green (DecoArt) oraz brokatowym splashem (13arts).
czwartek, 7 stycznia 2021
Album Świąteczny
Cześć. Pokażę dziś ostatnią świąteczną pracę. To niewielki album. Wykonałam go z najpiękniejszej kolekcji świątecznej, jaką moje oczy widziały: This Miracle Night od Craft o’Clock. Są takie papiery, z których prace same się robią, i to jest właśnie taka kolekcja. Bardzo dobrze mi się z nią pracuje. I tak cięłam, cięłam i wycięłam. Jak wyszło? Sami oceńcie.