sobota, 13 marca 2021

Morskie opowieści

Cześć. Dawno nie brałam udziału w żadnym wyzwaniu. Dziś pokażę Wam pracę, którą przygotowałam na wyzwanie na grupie Alchemia Sztuki z Karoliną Bukowską. Jest to wyzwanie z mapką. Z mapką!!! A ja nie umiem pracować z mapkami. Najłatwiej byłoby przygotować bardziej papierową pracę, ale ja postawiłam na media. Zamiast płótna użyłam tektury. Zabezpieczyłam ją białym gessem. Przez maskę (ItdCollection) nałożyłam białą pastę modelującą (13arts). Suszyłam całą noc. Następnie zabarwiłam tło mgiełkami. Użyłam ocean blue (Pentart), iridescent aquamarine, leather (Stamperia) oraz shimmer turquoise (DecoArt). Na wysuszone tło nałożyłam jeszcze jedną maskę – bąbelki (13arts). Tym razem użyłam pasty pękającej (DecoArt). Gdy tło schło, ja przygotowałam elementy kompozycji. Jej centralnym punktem zostały dwa koniki morskie (tekturki SnipArt), które przetarłam fluidem akrylowym ochra (Finnabair) oraz złotym woskiem (SeeArt). Koniki umieściłam na rafie koralowej (wyciski z masy superlekkiej). Wyciski pomalowałam białym gessem i zabarwiłam farbami akrylowymi fioletową i różową. Gdzieniegdzie potapowałam granatem. Po wysuszeniu, przetarłam w kilku miejscach czarnym gessem (SeeArt). Dla wzbogacenia kompozycji dodałam jeszcze kawałki bąbelkowej tekturki (SnipArt), suszony mech, fragmenty gałązek z fioletowymi kulkami, wyciski – rozgwiazdy, kulki 3D i 3D powder (Pentart), tekturkową kotwicę i trochę sizalu. Ułożyłam to wszystko tak, aby pasowało do mapki. Albo przynajmniej się starałam 😤 Elementy kompozycji przyklejałam na żelmedium (13arts). Zostawiłam do wyschnięcia na noc. Gdy wszystko porządnie wyschło, dodałam jeszcze trochę koloru. Gdzieniegdzie pochlapałam mgiełką niebieską cukrową (Stamperia), przetarłam zielonym metalicznym i złotym woskiem (SeeArt). Pochlapałam brokatowym turkusowym tuszem splash (13arts). W kilku miejscach nałożyłam brokatową złotą pastę golden dragon (Finnabair). Na koniec dodałam kilka perełek, chlapnęłam tu i tam białym gessem i pocieniowałam brzegi pracy białym gessem. I wyszło, co wyszło. Ciekawa jestem, czy ktoś oprócz mnie widzi w mojej pracy mapkę, według której pracowałam☺?














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz