piątek, 25 grudnia 2020

Bursztynowy medalion

Witajcie. Chciałabym pokazać Wam efekt moich zmagań z efektem bursztynu. Jestem po lekcji u Karoliny Bukowskiej na grupie Mixed Media Art. Ja do uzyskania takiego efektu na medalionie użyłam tuszy alkoholowych Renesans, kolory: brąz, ciemny żółty i vermilion. Wykorzystałam też płatki do złoceń i mikę złotą w płatkach oraz pasty żelowe (DailyArt) zmieszane z pastą piaskową drobnoziarnistą (DecoArt). Na wierzch medalionu przykleiłam wyciski z masy superlekkiej, metalowy owal i plastikowy kaboszon. Wszystkie ozdoby najpierw pomalowałam czarnym gessem. Potem gdzieniegdzie dodałam odrobinę czarnego gessa zmieszanego z pastą piaskową drobnoziarnistą (DecoArt). Przykleiłam je do medalionu i przetarłam matową kobaltową farbą akrylową (13arts). Następnie postanowiłam sprawdzić najnowszy nabytek, czyli matowe woski (SeeArt). Użyłam kolorów: zieleń chromowa, ciemna patyna, grafit. Przyznam, że nigdy nie robił na mnie wrażenia kolor zielony, ale po użyciu zieleni chromowej okazało się, że są takie odcienie zieleni, obok których nie potrafię przejść obojętnie.  Dodałam trochę płatków do złoceń i na koniec przetarłam woskiem metalicznym w kolorze jasne złoto (SeeArt). Płatki trochę zakryły krawędzie wycisków, więc jeszcze w tych miejscach przetarłam matowym grafitem. Brzegi medalionu potapowałam czarnym gessem za pomocą kawałka gąbki i zamaskowałam gessem zmieszanym z pastą piaskową drobnoziarnistą. W ten sposób zniknęły ostre krawędzie a medalion nabrał charakteru. Przykleiłam jeszcze kokardę i medalion zawisł na choince.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz