Cześć. Tym razem pokażę art-journalowy wpis, który wykonałam
na wyzwanie na fejsbukowej grupie Alchemia Sztuki z Karoliną Bukowską. Użyłam,
jak zwykle starek książki. Jej strony zabezpieczyłam przeźroczystym gessem
(Finnabair) i trochę rozbieliłam białym gessem (Renesans). Następnie nakleiłam
grafiki: kotwicę i letnią dziewczynę, której założyłam czapkę marynarza. Czapka
i kotwica pochodzą z kolekcji Sea Story od Craft o’Clock. Przez bąbelkową maskę
nałożyłam wzór, używając białej pasty modelującej (13arts). Odrobinę pasty
napaciałam szpachelką (i trochę palcami). Aby nadać pracy kolor, użyłam proszki
Color Glow (13arts) w kolorach: Tiger Eye, Tanzanite, Tourmaline oraz Magical
(Lindy’s) w kolorze merry-go-green. Proszki wymieszałam z wodą i używałam jak
farb akwarelowych. Dodałam trochę farby akrylowej Marmaid Tail (13arts). Tu i
tam chlapnęłam mgiełkami Couio i water green (Stamperia) oraz opal sea oats
(Lindy’s). Color Glow są metaliczne, więc cała praca lekko połyskuje maleńkimi błyszczącymi drobinkami. Do kompozycji wykorzystałam kawałek obrusa, muszelki, mikrokulki
(złote i zielone), morski piasek. Muszelki to wyciski z masy superlekkiej,
zabezpieczone białym gessem i pomalowane farbami akrylowymi: granat
(Stamperia), antique bronze, 24K gold (obie DecoArt). Wszystkie elementy
kompozycji przykleiłam na żelmedium (13arts). Na koniec przetarłam tu i tam użytymi
wcześniej farbami akrylowymi. Dodałam też kilka przetarć akrylową złotą farbą brokatową (13arts). I tak powstała pani Majtek, gdzieś w podwodnych czeluściach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz