sobota, 30 listopada 2019

Uniwersalna kartka we fioletach

Cześć. Tym razem pokażę kartkę, którą zrobiłam z papierów z kolekcji Violet Silence od Lemoncraft. Wierzchnią warstwę papieru ozdobiłam troszkę gwiazdkowym wzorem, nałożonym przez maskę za pomocą białej pasty modelującej, którą gdzieniegdzie zabarwiłam lawendową farbą metaliczną. W dolnej części kartki nakleiłam pasek brokatowej taśmy washi w kolorze białego złota i dwa paski tasiemki ażurowo-serduszkowej. Na to przykleiłam białe koronkowe aplikacje. Następnie, na tak przygotowanym tle ułożyłam kompozycję. Wykorzystałam, duże kwiatki, które zrobiłam z foamiranu irańskiego, zabarwionego pastelami suchymi, kilka małych papierowych kwiatuszków, gwiazdkową tekturkę – ramkę, kilka białych ażurowych listków i gałązek, wyciętych z resztek papieru i kawałek wstążeczki. Na koniec dodałam białe kleksy (gesso) i gdzieniegdzie przetarłam brokatowym tuszem splash w kolorze iridescent white glitter (13arts). Kartka miała być kartką uniwersalną, ale mam wrażenie, że wyszła trochę jakby Bożonarodzeniowa...A wy jak sądzicie?






Kartkę posyłam na wyzwanie Lemoncraft "Purples - moodboard"



poniedziałek, 25 listopada 2019

Kartka w błękitach

Witajcie. Dziś pokażę kartkę w pudełku, prezent na pierwsze urodziny pewnego kawalera. Kartka w błękitach w całości wykonana z papierów z kolekcji Vintage Baby Boy od Laserowe Love.  Na dwóch warstwach papieru ułożyłam kompozycję, składającą się z zabawek wyciętych z jednego z arkuszy z tej kolekcji. Każdy element przyklejony jest na dystansie (mniejszym bądź większym), dlatego też kartka jest bardzo przestrzenna. Pod zabawki ułożyłam odrobinę beżowego sizalu, a do baloników przykleiłam srebrny sznureczek. Na balonikach znalazł się napis - imię młodego solenizanta. Wydaje mi się, że jest to jedyna kartka bez kwiatka, jaką kiedykolwiek zrobiłam. W komplecie z kartką jest pudełeczko z okienkiem, także ozdobione papierami z kolekcji Vintage Baby Boy.







Kartkę posyłam na dwa wyzwania. Pierwsze, to wyzwanie AltairArt "W kolorze nieba"


Drugie, to wyzwanie ScrapAndMe "Napis"



sobota, 23 listopada 2019

Na pograniczu jesieni i zimy

Cześć. Dziś u mnie pewna nowość. Pierwszy, mediowy, journalowy wpis. Taki z pogranicza jesieni i zimy. To taka pora, że przy odrobinie słońca niektóre kwiaty (w moim ogrodzie są to róże) jeszcze chciałyby zakwitnąć. Pojawiają się pąki. Część z nich próbuje się rozwinąć. I wtedy nagle nadchodzi przymrozek, tworząc przepiękny obraz. Otulone szronem kwiaty wyglądają naprawdę bajkowo. Podobnie, jak na grafice, którą wykorzystałam w tej pracy. Użyłam też skrawków papieru scrapowego (UHK Gallery, ale jest go tak mało, że nie wiem jaka kolekcja), gazy, kaboszonów szklanych podmalowanych akrylową farbą zmieszaną z tuszem splash (13arts – farba white glitter, tusz iridescent white), tekturki – śnieżynki i  dodałam napis - naklejkę (13arts). Z tego wszystkiego skleciłam skromną kompozycję, którą umieściłam na śnieżno-różowym tle. Jako bazę mojego journala wykorzystałam starą, pożółkłą książkę. Strony zabezpieczyłam przeźroczystym gessem (13arts), przetarłam, dość niechlujnie, białym gessem (13arts) i nałożyłam przez maskę (Agateria) wzór używając białej pasty modelującej (13arts).  Gdzieniegdzie pochlapałam obficie mocno rozwodnioną różową farbą zmieszaną z odrobiną brązu. Kolor miał być przygaszony. Nadmiar farby ściągnęłam ręcznikiem papierowym. Tę czynność powtórzyłam kilka razy. W kilku miejscach powtórzyłam te czynności, używając farby brązowej, zmieszanej z odrobiną bieli. Następnie postemplowałam tu i tam (stempel Scrapberry’s, brązowy tusz Archival) i dodałam kilka białych śnieżynek (maska Inspirello, białe gesso 13arts). Na koniec, na niektóre elementy kompozycji nałożyłam białą pastę piaskową, gruboziarnistą (DecoArt) i zrobiłam kilka białych kleksów przy pomocy rozwodnionego białego gessa (13arts).











Moją pracę posyłam na dwa wyzwania. Pierwsze, to wyzwanie Sklepiku Gosi "Śniegu nam trzeba - praca z pastami"


Drugie, to wyzwanie na fanpejdżu Tekturki Pure&Natural Craft "Frosty time".