niedziela, 8 listopada 2020

Pod wodą

Cześć. Mój ostatni, mediowy wyczyn, to syrenka. Gdzieś głęboko pod wodą. Cała praca, to kompozycja z wycisków z masy superlekkiej. Wyciski pomalowałam czarnym gessem.  Gdy schły, przygotowałam tło. Tablicę malarską pomalowałam czarnym gessem (SeeArt). Przez maskę (13arts) nałożyłam białą pastę modelującą (13arts). Otrzymałam bąbelkowy wzorek. W ten sam sposób dodałam jeszcze małe bąbelki (nie potrafię wskazać producenta maski). Teraz przykleiłam moje wyciski. Użyłam żelmedium (13arts). Kompozycję rozbieliłam odrobinę białym gessem (Renesans), za pomocą suchego pędzla. Gdzieniegdzie nałożyłam pastę piaskową gruboziarnistą (SeeArt) oraz drobnoziarnistą (DecoArt). Zostawiłam na noc do wyschnięcia. Miejsca, gdzie nałożone były pasty piaskowe, potapowałam białym gessem. Wreszcie przyszedł czas na kolor. Najpierw użyłam mgiełek: niebieski ocean (Pentart) oraz turquoise, water green, pearl gold, iridescent green,dusty blue (wszystkie Stamperia). Gdy mgiełki wyschły, gdzieniegdzie przetarłam białym gessem i jeszcze raz użyłam tych samych mgiełek. Na koniec przetarłam suchym pędzlem farbą akrylową extreme sheen 24K gold (DecoArt) oraz złotym woskiem (SeeArt) i miedzianą patyną.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz