piątek, 24 lipca 2020

Pani Majtek


Cześć. Tym razem pokażę art-journalowy wpis, który wykonałam na wyzwanie na fejsbukowej grupie Alchemia Sztuki z Karoliną Bukowską. Użyłam, jak zwykle starek książki. Jej strony zabezpieczyłam przeźroczystym gessem (Finnabair) i trochę rozbieliłam białym gessem (Renesans). Następnie nakleiłam grafiki: kotwicę i letnią dziewczynę, której założyłam czapkę marynarza. Czapka i kotwica pochodzą z kolekcji Sea Story od Craft o’Clock. Przez bąbelkową maskę nałożyłam wzór, używając białej pasty modelującej (13arts). Odrobinę pasty napaciałam szpachelką (i trochę palcami). Aby nadać pracy kolor, użyłam proszki Color Glow (13arts) w kolorach: Tiger Eye, Tanzanite, Tourmaline oraz Magical (Lindy’s) w kolorze merry-go-green. Proszki wymieszałam z wodą i używałam jak farb akwarelowych. Dodałam trochę farby akrylowej Marmaid Tail (13arts). Tu i tam chlapnęłam mgiełkami Couio i water green (Stamperia) oraz opal sea oats (Lindy’s). Color Glow są metaliczne, więc cała praca lekko połyskuje maleńkimi błyszczącymi drobinkami. Do kompozycji wykorzystałam kawałek obrusa, muszelki, mikrokulki (złote i zielone), morski piasek. Muszelki to wyciski z masy superlekkiej, zabezpieczone białym gessem i pomalowane farbami akrylowymi: granat (Stamperia), antique bronze, 24K gold (obie DecoArt). Wszystkie elementy kompozycji przykleiłam na żelmedium (13arts). Na koniec przetarłam tu i tam użytymi wcześniej farbami akrylowymi. Dodałam też kilka przetarć akrylową złotą farbą brokatową (13arts). I tak powstała pani Majtek, gdzieś w podwodnych czeluściach.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz