Kartka we fioletach

Cześć. Chcę dziś pokazać kartkę, którą zrobiłam na wyzwanie na Kartkowym ABC „F jak fiolet”, dlatego też moja kartka cała jest we fioletach. Użyłam kolekcji Odrobina Inspiracji (Craft o’Clock). Kartka zbudowana jest z trzech warstw papieru poprzekładanych koronkami. Na wierzchniej warstwie nałożyłam przez maskę (Karolina Bukowska) zawijaskowy wzór. Użyłam brokatowej pasty Glitter Kiss Duo w kolorach fiolet-turkus. Następnie ułożyłam bogatą kompozycję z papierowych kwiatów, tekturek, sizalu, koronek, wstążek i odlewów z żywicy. Potem nałożyłam gdzieniegdzie mieszankę, którą zrobiłam z błyszczącego żelmedium, koralików, cekinów i brokatu. Zostawiłam na noc do wyschnięcia i na koniec pochlapałam białym, rozwodnionym gessem.

Okładka segregatora

Cześć. Jeszcze się nie poddałam. Nadal walczę w vintage yoyutube-hopie. Tym razem ozdobiłam okładkę segregatora, inspirując się filmem Karoliny Bukowskiej. Pracowałam na papierach z kolekcji Piękno Niespokojne (Craft o’Clock). Okleiłam papierem segregator i zabezpieczyłam matowym klejem do decoupage (Pentart). Przez maskę (13arts) nałożyłam białą pastę modelującą. Gdy pasta schła, ja przygotowałam elementy do ułożenia kompozycji. Wyciski z masy superlekkiej i odlewy z żywicy pomalowałam czarnym gessem. Do ramki podkleiłam zdjęcie i zalałam medium szklącym. Wszystko zostawiłam na noc do wyschnięcia. Elementy kompozycji przykleiłam na okładkę za pomocą żelmedium (Renesans). Użyłam przygotowane wcześniej odlewy i wyciski, dodałam kilka metali, koraliki, kulki małe i 3D powder. Nałożyłam odrobinę pasty pękającej. Ponownie suszyłam całą noc. Teraz przetarłam białym gessem i dodałam kolory: brązowa farba akrylowa i fluid prussian blue (DecoArt), dwa odcienie złota w postaci metalicznych farb 24K gold i bronze (DecoArt). Na koniec przetarłam gdzieniegdzie czarnym gessem (Renesans) i jeszcze lekko pacnęłam złotem.

Okładka notesu

Cześć. Praca przy vintage youtube-hopie wre. Przynajmniej u mnie. Dziś okładka notesu według filmu Anny Iwanowskiej ANAI. Moja oryginalnie była czarna, więc pomalowałam ją białym gessem. Podobnie jak Anai zrobiłam kolaż z papierów do decoupage. Użyłam trzech różnych arkuszy. Następnie dodałam trochę koloru za pomocą rozwodnionych farb akrylowych niebieskiej, różowej i brzoskwiniowej. Gdy farby wyschły, ułożyłam na okładce kompozycję z elementów do wycięcia. Moja kompozycja nie jest zbyt bogata. Zależało mi, żeby notes przetrwał ustawiony na półce między książkami. Po przyklejeniu elementów, zabezpieczyłam okładkę matowym klejem do decoupage (Pentart). Teraz wokół elementów zrobiłam cienie, jeszcze raz zabezpieczyłam klejem i przetarłam gdzieniegdzie pastą pozłotniczą w kolorze bladego złota (Renesans).

Kartka w stylu vintage

Cześć. Pokażę dziś kartkę, którą zrobiłam na podstawie filmu Moniki Concy w ramach vintage yputube-hopa. Użyłam kraftowej bazy C6 (egoCraft). Pracowałam na kolekcji Śliwka w czekoladzie (Craft o’clock). Baza ma stosunkowo niewielką powierzchnię, więc miałam poważny problem z dobraniem odpowiedniego zdjęcia lub motywu postaci, dlatego zdecydowałam, że tam gdzie u Moniki chłopiec czytał książkę, u mnie będzie siedział papierowy motyl. Do ułożenia kompozycji użyłam tektutrek, elementów wyciętych z arkuszy Śliwki w czekoladzie, papierowych listków, koronek, sizalu, koralików, cekinów, brokatu, tiulu, ćwieków. Dodałam kwiatki, które wcześniej zrobiłam z papieru. Nad niemal każdym elementem kompozycji musiałam nieco popracować, aby pasował do reszty. Trochę potuszowałam, poprzecierałam złotą farbą akrylową, gdzieniegdzie chlapnęłam gessem. Ostatecznie kartka prezentuje się tak:

Okładka junk - journala w stylu vintage

Witajcie. Przyszłam z okładką junkjournala. Zrobiłam ją na podstawie filmu Wioli Witczak-Bagińskiej, w ramach vintage youtube-hopa organizowanego przez Hoplandię. Journale Wioli podziwiam od dawna. Pomysł na okładkę ze schowkami baaaaaaaardzo mi przypadł do gustu. Bazę junkjournala miałam przygotowaną już wcześniej, tylko jakoś motywacji brakowało. No to teraz już jestem zmotywowana. Wyciągnęłam kolekcję Śliwka w czekoladzie (Craft o’clock) i wzięłam się do pracy. Spróbowałam skopiować pomysł Wioli. Porwałam się nawet na przeszycia. Odpaliłam moją maszynę i jakoś poszło. Raz lepiej raz gorzej (co widać na zdjęciach), ale nie przejęłam się zbytnio. Przecież to junk, tu niemal wszystko dozwolone. Pod kieszonkę wcisnęłam jeszcze dwa kawałki koronek i okładka gotowa. Za jakiś czas pokażę resztę mojego journala. 

Blejtram Vintage

Cześć. Nadal uczestniczę w youtube-hopie. Temat: vintage. Organizator: Hoplandia. Dziś inspiracja filmem Aleksandry Wybrańskiej. Blejtram – u mnie w kształcie serca, pełen blasku i błysku. Moją bazę pomalowałam farbami akrylowymi (oryginalnie była biała). Tak mieszałam farby, aby wyszedł mi kolor szaro-brązowego płótna. Przez maskę (13arts) nałożyłam modeling light paste (Pentart). Pasta była już na tyle przyschnięta, że musiałam się przy tym nieźle nagimnastykować. Lekko rozbieliłam całość białym gessem (Renesans), za pomocą suchego pędzla. Potem przetarłam tu i tam pastą pozłotniczą w kolorze bladego złota (Renesans). Teraz przygotowałam tę cudowną mieszankę, która urzekła mnie w pracy Oli. Żelmedium gloss (Renesans) zmieszane z najróżniejszymi błyskotkami: kamyczki, cekiny, konfetti, kryształki, koraliki, brokat. Wszystko na wysoki połysk. Mniam. Wyszła mi pasta gruboziarnista, którą niedbale rozprowadziłam po blejtramie szpatułką. Zostawiłam na noc do wyschnięcia. Rano zachwyciłam się efektem i zabrałam się za układanie kompozycji. Z braku odpowiedniego zdjęcia, pasującego do ramki, którą wybrałam (Fabryka Weny), zdecydowałam, że u mnie w centrum kompozycji znajdzie się warstwowy papierowo-koronkowy motyl. Pod ramkę podkleiłam kawałek starej gazety i pomalowałam błyszczącym lakierem do decoupage (Pentart). Motyla umieściłam w ramcę, podkładając pod niego jeszcze jedną rameczkę z masy superlekkiej. Pod ramkę ułożyłam kilkanaście warstw papieru (najróżniejszej faktury, grubości, koloru) poprzeplatanego bawełnianymi koronkami, tiulem i gipiurami. Utknęłam tam tekturkowe listki i gałązki (CraftUla) oraz papierowe kwiatki, które zrobiłam z resztek papieru scrapowego. Jeszcze raz przetarłam całość pastą pozłotniczą i ponownie przygotowałam błyszczącą mieszankę, którą nałożyłam na kompozycję. Oooooooch niezłą to była zabawa. Polecam każdej takiej ja ja sroce, lubiącej świecidełka.

Morskie ATC

Witajcie. Przygotowałam taki nieduży zestaw ATC. Oczywiście w ramach vintage youtube-hopa organizowanego przez Hoplandię(fb). Inspirowałam się filmem Bogutki. Moje karty zrobiłam w stylu morskim. Planuję wakacje nad morzem. Z tch wakacji na 100% powstanie album, a moje ATC, będą częścią składową tego albumu. Bazę kart wycięłam z bermaty. Okleiłam je papierami scrapowymi z morskiej kolekcji Głębia Oceanu (Craft o’Clock). Użyłam dwie warstwy papieru, pomiędzy które włożyłam bawełnianą koronkę. Głównym elementem na każdej z kart, jest okrągły element, każdy z inną grafiką. Wokół kółeczek umieściłam kawałek sieci rybackiej i muszelki. Posypałam też prawdziwym morskim piaskiem. Zarówno muszelki, jak i piasek przywiozłam sobie znad Bałtyku. Piasek przykleiłam na żelmedium. Brzegi kart przetarłam bązową farbą akrylową, a następnie pastą pozłotniczą w kolorze blade złoto (Renesans).